Respice finem.
Chrześcijańską prawdę o śmierci, w Dzień Zaduszny zestawił bp Roman Pindel ze słynną sentencją Owidiusza: „Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i zważaj na koniec”.
Pasterz diecezji, w konkatedrze Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 2 listopada przewodniczył Mszy św. w intencji zmarłych pochowanych w żywieckiej świątyni. Po Eucharystii odbyło się specjalne nabożeństwo za dusze zmarłych. W homilii biskup Roman przywołał lekturę z czasów kleryckich, w której ewangeliczne teksty dopełniono najsłynniejszymi sentencjami wielkich myślicieli. Znalazło się tam m.in. słynne zdanie Owidiusza: „Quidquid agis prudenter agas et respice finem” wzywające do podejmowania każdej inicjatywy z roztropnością, w perspektywie końca efektu działań, ostatecznie w perspektywie śmierci. - Owidiuszowa sentencja formułuje tytuł lekcji, jaką otrzymujemy od tych, którzy nas poprzedzili w życiu i w śmierci. Warto pomyśleć o tych słowach pogańskiego autora - mówił biskup zestawiając ją z Jezusowym orędziem. - Trzeba nam codziennie pamiętać, że zmierzamy nie do celu jakiegoś projektu, ale do Ojca, do Jego domu, w którym jest przygotowane dla nas miejsce. Nie zapominajmy o tym końcu, gdy podejmujemy decyzje w jakimś momencie, nawet gdy bardzo poważnie i rozmyślnie wybieramy to, co najlepsze. Nie zapominajmy, że liczy się jeszcze to: Ojciec, który nas stworzył, i który czeka, bo On wie, że nie może być lepszego końca naszych dni, jak tylko rzucić się Mu w ramiona, nawet gdybyśmy okazali się synami marnotrawnymi. Byleśmy chcieli i byleby On czekał – zakończył biskup.